W końcu skończyliśmy.
Po tak długim czasie wreszcie skończyliśmy deskowanie i papowanie dachu. Nasz cel na 2009 rok praktycznie udało się zrealizować, ponieważ cieśla skończył dach 2 stycznia, czyli wszystko przebiega zgodnie z planem. Już myślałam, że będzie gorzej, ale jest ok
Teraz jak narazie raczej nic robić nie będziemy.... pogoda nie bardzo dopisuje, a po co robić coś na siłę, aż tak nam się nie śpiszy, tym bardzie że Nasz Slub dopiero za półtora roku ;)
Jak będzie troszkę cieplej, to pewnie w pierwszej kolejności murarze będą stawiać ścianki działowe. Na górze myślimy, aby zrobic je troszkę inaczej niż w projekcie, zobaczymy jak nam to wyjdzie.
Fotka robiona w pierwszy dzień Nowego Roku, wtedy jeszcze nasz dach nie był skończony, ale jakże ładnie się już prezentuje o tej porze roku